Dzisiaj do supertestu wjeżdżają dwa nowe pojazdy: Ashigaru, japoński niszczyciel czołgów X poziomu, oraz Black Prince II, brytyjski czołg ciężki VII poziomu.

Ashigaru

Ashigaru („lekkostopy” — nazwa średniowiecznej i nowożytnej lekkiej piechoty wspierającej), japoński niszczyciel czołgów X poziomu to pierwszy kołowy niszczyciel czołgów w grze. Oferuje niezłą mobilność (rozwija prędkość 39 km/h przy mocy 24 KM na tonę) i dysponuje znaczną siłą ognia. Jego działo kal. 105 mm zadaje 390 PW uszkodzeń na strzał i ma niesamowity czas celowania (1,4 sekundy), dobrą celność (0,32), szybkie pociski PP i APCR, maksymalny kąt opuszczenia lufy wynoszący –10° i dość krótki czas przeładowania: 7,1 sekundy. Oprócz tego działo ma system podwójnego celowania pozwalający na chirurgiczną precyzję w grze snajperskiej, przy celności rzędu 0,21. Rozgrywka Ashigaru przypomina tę brytyjskimi kołowymi czołgami średnimi, a różnice leżą w tym, że jest o wiele bardziej zwrotny niż pojazdy brytyjskie i lepiej nadaje się do roli snajpera (mimo że jego zasięg widzenia – 380 m – sprawia, że jest zależny od wykrywających sojuszników).

Black Prince II

Black Prince II to brytyjski czołg ciężki VII poziomu, którego główną, wyróżniającą cechą jest jego system podwójnego działa. Dzięki krótkiemu czasowi przygotowania salwy i niskiej karze za jej wykorzystanie, ta mechanika może być z powodzeniem wykorzystywana wielokrotnie w jednej bitwie. Pojazd ma też pewny pancerz wieży i kadłuba, zrównoważony przeciętną mobilnością (prędkość maksymalna: 30 km/h; prędkość jazdy wstecz: 15 km/h). Jego uszkodzenia na strzał w standardowym cyklicznym trybie wynoszą 150 PW. Na polu bitwy Black Prince II świetnie radzi sobie z utrzymywaniem pozycji obronnych, skutecznie wymieniając strzały. Jego szybkie salwy z podwójnego działa i dobry pancerz przedni sprawiają, że jest też idealny do przełamywania linii przeciwnika.