Kawałek pod rankedy, bo tam tego dużo. W klipie wystąpił znany i ceniony wieszcz, oraz nietuzinkowy anonimowy tancerz.I gdyby ktoś miał ochotę pobawić się w karaŁoke:
1.
Nie dla nas środek mapy, to wiedziałem już od taty
Potem przez czerwoną linie pozdrowienia dla tego co ginie
Nie dla nas gruba draka, nie chce nam się wychodzić z capa
Jest wymiana, dajemy dyla, na koniec mapy i z tamtad killa
Gdzieś z kumplem siejemy lenia, mamy gdzies bitwę, jest rozkmina
Na otwartej mapie wcale mnie nie ma, każdy na czacie już mnie wyklina
Zalewamy czaty bluzgami chowając czołgi za gęstym buszem
Nic mi się nie chce, nic nie muszę, sie ciagle ukrywam, mam botową duszę
Gram nawet OP sprzętem, strzelam z daleka i jest pięknie
Jak nie masz skillów, to jesteś botem, multi potwierdza i to jest święte
Campimy sobie ciezkimi, robimy w randomie pełną patole
Jest tu arcioszka i plutonowi, którzy się drapią leniwie po czole
O-oł, co oni tu robią, mój kochany Boże?
Tak wygląda czerwona linia, miło powitać, tu jest dobrze
2.
Nie mam czasu za w czasu musze szybko wjechać do krzaka
Jak każdy pseudo fiolet, mam w chuju team i zgrywam kozaka
Całą bitwę żerowac, tyrać w pocie czoła na kredki
Marzyć o wszystkich czołgach, obserwować jak giną setki
Kitraj w krzakach nic nie przepychaj, siedź z tyłu bo będzie przypał
Campa Czif, i oddycham, nie chce mi się jeździć nic dzisiaj
klikam, tak Paweł klika, gruba bitwa, siada psycha
Odpalam wociszka i klikam, z ziomem w rankedy pykam
O-o-oł, gdy ktoś mnie wyświeci to, mam już tej giereczki dość
leci pocisk, ja skręcam - i nagle znikam
multi mi z donejta mówił: "Ucz się, pracuj, jedz na medach."